Jest taka niepisana reguła która głosi, że druga lekcja zawsze jest ciekawsza, niż ta pierwsza. Bo wiecie: na początku zawsze są wstępy, pierdoły, mały żarcik na rozluźnienie i wprowadzenia do tematu, które zanudzają człowieka prawie tak bardzo, jak maraton Mody na Sukces, gdzie po trzech odcinkach tracisz wątek i nie orientujesz się, kto jest bratem, a kto kochankiem. Skoro więc wszyscy już wiedzą, że internet jest prawie tak samo zły, jak noszenie skarpet do sandałów i wrzucanie czarnych ubrań do białego prania, czas na lekcję drugą. O tym, jak siedzieć na fejsie, zazdrośnie przeglądać zdjęcia ładnie ubranych dziewczyn, rozmawiać o pierdołach z koleżanką przez komunikator i jeszcze spędzić ten czas produktywnie i pożytecznie.
POSTAW NA SIEBIE
KORZYSTAJ Z DOBRODZIEJSTW TECHNIKI
tudzież aktorek – bez koszulki, słuchać nowości językowych i czuć się mądrzejszym z każdą sekundą.