Siedzę obok ciebie. Najpierw podaję ci kubek z gorącą herbatą – dokładnie taką, jak lubisz. Potem biorę na kolana laptopa, przysuwam się, żebyśmy mogli razem widzieć ekran i mówię:- hej, zobacz, co ostatnio znalazłam!Rozgość się. To kolejny piątek z Martą! CO U MNIE?Ostatnie dni określam jako żałobne, bo stało się najgorsze – mój ukochany laptop zginął śmiercią tragiczną. Leżał jak zwykle na stole w kuchni, czekając na mnie w towarzystwie parującej herbaty, gdy całą sielankową scenę przerwała Nitka, sprin […]

#9 Piątek z Martą
Siedzę obok ciebie. Najpierw podaję ci kubek z gorącą herbatą – dokładnie taką, jak lubisz. Potem biorę na kolana laptopa, przysuwam się, żebyśmy mogli razem widzieć ekran i mówię:
– hej, zobacz, co ostatnio znalazłam!
Rozgość się. To kolejny piątek z Martą!
CO U MNIE?
Ostatnie dni określam jako żałobne, bo stało się najgorsze – mój ukochany laptop zginął śmiercią tragiczną. Leżał jak zwykle na stole w kuchni, czekając na mnie w towarzystwie parującej herbaty, gdy całą sielankową scenę przerwała Nitka, sprintem wbiegając na blat. Ponieważ mój kot jest czasami bardzo fajtłapowaty, nie minęła sekunda, gdy się poślizgnęła i zaczęła spadać. W panice próbowała się złapać za brzeg stołu – trochę jak Mufasa przed śmiercią chwytał się skały – ale jej pazury natknęły się na mojego różowego Sony Vaio.
No i pociągnęła go na dno razem ze sobą. Jej nic nie jest, za to laptop leży na łożu śmierci.
Możecie sobie pomyśleć, że mój smutek jest z kosmosu, ale ten komputer przeżył ze mną wszystko: to była pierwsza taka droga rzecz, jaką kupiłam za własne pieniądze. Mam go dłużej niż mojego chłopaka, jest starszy od mojego bloga. Napisałam na nim pierwsze artykuły do gazety. I na Boga, ten sprzęt NIGDY się nie psuł!
Najgorszy zaś jest fakt, że szukam jego zastępcy i… NIE MA. Sony przestało już produkować laptopy, ostatnie różowe Vaio trudno dostać, a ja chyba się starzeję, bo jakoś uparłam się na tą firmę. I już, już, przekonałam sama siebie, że wezmę Toshibę albo Asusa, gdy okazało się, że dostanie białego lub różowego laptopa tych marek nie jest wcale takie łatwe.W każdym razie, mam żałobę. Straciłam moją maszynę do pisania.
PS Jak macie jakiegoś dobrego i sprawdzonego laptopa – raczej z tych mniejszych, do 14 cali – to dawajcie znać, bo cały wolny czas spędzam szukając w internecie jakiegoś zastępstwa. Muszę coś kupić i to w miarę szybko…
25 darmowych rzeczy, które uszczęśliwiają – KLIK
Gosia przesłała mi link do konkretnej notki na swoim blogu, ale wiecie co? Jest tak fajny, że powinniście zobaczyć całość: KLIK
Czasami przydałby się prawnik albo ktoś, kto wytłumaczy te dziwne przepisy, prawda? Tutaj blog o prawie, pisany w przystępny sposób: KLIK
8 prawd do przyswojenia dla każdego, kto chce być szczęśliwy [ENG] – KLIK
To jest tak bardzo o mnie…. i o co drugiej z nas – KLIK
Pomysły na przedsiębiorcze spędzanie czasu wolnego – KLIK
Ponieważ dla niektórych wakacje się kończą – infografika jak uczyć się produktywniej [ENG] – KLIK
Jeśli uważacie, że Wasz post powinien być polecony w #PiątkuzMartą, albo znaleźliście w internecie fajny artykuł – wyślijcie mi maila na kontakt@martapisze.pl z tematem: #PiątekzMartą
A i jeszcze jedno – gra ktoś z Was w Dance Central? Jeśli tak, podajcie swój nick – chętnie zaproszę was do znajomych i pobawię się w wyzwania 🙂 Patryk kupił mi ostatnio Dance Central 3 w prezencie (razem z dodatkowymi piosenkami, którymi się niesamowicie podniecam) i jest tak świetne, że tańczę codziennie – miałam dwójkę, ale ta część bije ją na głowę! 🙂
Co Ci mogę polecić (tyle, że rozmiar to 15,6) to biały Samsung Ativ 2. Rok używam, jestem mega zadowolona, no i co najważniejsze – jest śliczny i lekki 😀
Ja też mogę polecić coś z typu 15,6 😀 Mam białego/perłowego laptopa lenovo idea pad Z510, bardzo fajny, dość lekki, ma świetną klawiaturę z płaskimi klawiszami, matowy ekran, ogólnie mogę się nim zachwycać dość długo. Jedyna wada jest taka, że ma dość kanciaste brzegi od środka i na początku “gryzły” mnie w ręce kiedy pisząc opierałam je o brzeg 😛
Asus X401A, ja mam bieluśkiego, czternaście cali, nie psuje się, ja nie narzekam 🙂
Ech, współczuję straty laptopa… niby to tylko rzecz, ale jak trzeba się przestawić na inny, to jest problem. Przez bardzo długi czas miałam do czynienia z dell’ami, ostatni to był dell xps i szczerze bardzo go polecam.Od niespełna roku mam w posiadaniu hp envy i też nie mogę narzekać 🙂
Dzięki za link do prawniczego bloga- z chęcią poczytam teksty kolegi z branży 🙂
Łączę się w żałobie. Szukaj ideału, kolor ma znaczenie 😉
Dziękuję za podlinkowanie!
Wiem co czujesz, bo też mam tego Sony Vaio, i też różowego, życia bez niego sobie nie wyobrażam. Sfiksował tylko raz! I został szybko sprowadzony do życia. Nie chcesz kupić tego samego modelu? Toshiby odradzam, kto by nie miał, narzeka, więc się w nie, nie pakuj 🙂
Pat.
Nie zgodzę się co do Toshiby, mam i nie oddam 😉
Kasia
Może te nowsze modele są jakieś gorsze, bo nie spotkałam się ostatnio z dobrą opinią, zwłaszcza najwięcej psów wieszają na Satellite 🙂
Nie mogę kupić tego samego modelu, nie jest już dostępny 🙁
O jaaa.. szkoda.. bo to na prawdę fajny laptop. Przykro :* Szukaj, może znajdziesz coś fajnego:)
Akurat mam jeden z nowszych, więc to nie to 😉 Uwielbiam moją Satellite <3
kup Asusa i zamów sobie naklejkę na obudowę, z tego co wiem to kiedyś można było nawet spersonalizowaną zamówić na allegro, kupisz lapka jaki Ci odpowiada i może go ładnie przerobić 🙂
Mam toshiby(od zawsze) i jedyna naprawa w ciagu 3lat mojego lapka to wymiana klawiatury,którą zalałam odżywka do paznokci ekhem.poza tym czarne laptopy są takie mhroczne i pasują fanom Severusa Snape’a 😀
Dawno nie szukałam laptopa, więc nic Ci chwilowo nie poradzę, ale rozumiem Twoją żałobę. Jeszcze tak tragicznie mi się żaden laptop nie popsuł, ale wiem, jak to jest, kiedy się z ukochanym sprzętem trzeba rozstać.
Z doświadczeń: zawsze byłam zadowolona z Asusa, teraz piszę już kolejny (chyba 3 rok) na lenovo ideapad i jest ok.
A z tych małych to jeszcze żadnego nie używałam, ale mojej Córci kupiłam Toshibę i sama też kiedyś miałam Toshibę. Z wyjątkiem baterii, co normalne, ten sprzęt był niezniszczalny.
Powodzenia w poszukiwaniach nowego! 🙂
Rozumiem Twój ból bo ja bez mojego białego Vaio bym nie przeżyła. Zakochałam sie w tym laptopie od razu, gdy tylko go zobaczyłam i wiedziałam, że musi być mój, noi jest 🙂 Poza Vaio polecam jeszcze Samsungi.
Polecam Lenovo ideapad S215 :). Wprawdzie czarny, ale niezbyt wielki i ma świetny procesor :).
Ten blog o prawie jest fantastyczny! Dzięki 🙂 i życzę powodzenia w szukaniu 😉
Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam autor! 🙂
Polecam Ci Samsunga. Mają fajne, lekkie modele. Sprzęt pracuje bez zgrzytów. Pokochałam moją służbówkę w pracy. 🙂 A w domu zarzynam Fujitsu Lifebook A Series (15,6) i też mogę polecić, bo nic się z nim nie dzieje. Wcześniejszy domowy też był Fujitsu.
Hej, fajny pomysł na bloga!
Pozdrawiamy i zapraszamy do Nas: http://mokasyl3.blogspot.com/ 🙂
Uwielbiam takie piątki. Sama nawet myślałam o tym na swoim blogu, ale pod inną postacią, bo jestem przecież artystką 😛
Masz bardzo przyjemny sposób pisania, tekst sam się czyta 😉 A jeśli chodzi o post, to nie znam się na komputerach, jednak wiem, co mogę NIE polecić, a mianowicie jest to laptop z firmy samsung. To też jest moja pierwsza tak droga rzecz, którą kupiłam za własną kasę, a tutaj takie rozczarowanie 🙁 A ten komiks, jak najbardziej życiowy 😀
Dlaczego aż tak Ci zależy, żeby mieć luziowy laptop? 😛
Bo to rzecz, z której korzystam codziennie i chciałabym, żeby była bardzo ładna. Nie musi być różowy, może być biały. Jak już kupuję sprzęt na parę lat, to też chcę mieć z tego wizualną przyjemność 🙂
Współczuję straty laptopa, ja też jestem do mojego mega przywiązana 🙁 Może kup sobie jakiegoś zwykłego i ozdób go DIY?
DC3 rządzi! 😀 Szkoda tylko, że następna część wyjdzie na Xbox One. Ależ żeby rzucać sobie wyzwania, trzeba mieć XBox Live, nie? Może brat pożyczy mi konto 🙂
Oooj strata laptopa to gorsze od straty portfela! Łączę się w bólu 🙂
Z całego serca polecam Samsunga R522 c: Co prawda matryca jest duża, bo 15’6, ale zalałam go i zrzuciłam dwa razy – poza wymianą klawiatury jest niezniszczalny i działa jak należy od czterech lat.
hej Marto 🙂 Ja mam różowego laptopa, który mogły przypaść Ci do gustu. To ultrabook ma wydajność laptopa, ale jest od niego mniejszy i nie ma napędu na płyty CD. Lenovo U310. Bardzo fajnie i sprawnie mi chodzi, nie zepsuł mi się ani razu, no ale mam go rok. Ma biały środek z czarną klawiaturą. Uwielbiam go i polecam! 🙂
ajjjj te sony
zawsze takiego chciałam
na maca mnie nie stać
więc mam hp ale w normalnych rozmiarach
i jestem z niego bardzo zadowolona
Marta, dzięki za polecenie! 🙂
Oj Marta! Ja tak z opóźnieniem, ale oczywiście bardzo dziękuję za podzielenie się wpisem z mojego bloga!! Cieszę się, że post o przedsiębiorczym spędzaniu wolnego czasu się spodobał 🙂
Strasznie mi się podobają zdjęcia u Ciebie na blogu, dobra perspektywa, świetnie dobrane światło. Fotografem nie jestem i nie umiem opisać dokładnie tego co widze, ale nie tylko przyjemnie się czyta ale i ogląda 🙂
miłość to magia! 🙂