Jest mi wstyd. Za to, że obecne dziennikarstwo nie do końca spełnia swoją rolę, a nawet czasami z tej roli całkowicie wychodzi niczym koszulka ze spodni i ośmiela się mydlić ludziom oczy. Że człowiek siada przed telewizorem, zaczyna oglądać serwis informacyjny, a tam pierwszy materiał – czyli teoretycznie najważniejszy – o takich pierdołach, że przy nich bezsenność spowodowana trzymaniem kredensu i klapki, które uratowały życie zyskują wagę światową. Że każdy kolejny jest jeszcze mniej ważny, a sprawy, które powinny zostać nagłośnione pozostają w cieniu, lub
Pomóżcie: decyzja , która zmieni moje życie
Wydawałoby się, że mając lat dziewiętnaście i-prawie-pół-ale-się-nie-przyznaję, powinnam marzyć o światowej sławie, karierze, wielkich plakatach z moją piegowatą twarzą i reklamie czipsów sygnowaną moim imieniem. Ponieważ jestem też studentem, który wie, co to ostatnie pieniądze na bilet, teoretycznie powinnam też pragnąć góry pieniędzy, żeby menu składające się z zupek chińskich i słoików od mamy, urozmaicić chociażby luksusowymi truskawkami z supermarketu, które są tak świeże jak Michael Jackson i gniją na drugi dzień.A ja marzę tylko o kocie. […]
Zdrowe odżywianie i sport: jak nie zrezygnować po tygodniu
Przez pierwsze dwa dni wszystko idzie nieźle – trzymasz się diety, raz byłeś biegać, a w czasie rozgrzewki przy skłonie udało ci się nawet dotknąć dłońmi ziemi, chociaż potem coś strzeliło ci tak głośno w kręgosłupie, że przechodnie chcieli wezwać karetkę. Nadchodzi dzień trzeci, wstajesz w miarę zmotywowany i nagle spotykasz przeszkodę tak wielką, jak wieża Eiffla albo brzuch zawodnika sumo: koleżankę kuszącą batonikiem, chłopaka zapraszającego na nieziemsko romantyczną kolację do McDonalda, albo uczucie lenistwa, które sprawia, że nawet za […]
Jak siedzieć godzinami w internecie i nie zgłupieć, cz.2
Jest taka niepisana reguła która głosi, że druga lekcja zawsze jest ciekawsza, niż ta pierwsza. Bo wiecie: na początku zawsze są wstępy, pierdoły, mały żarcik na rozluźnienie i wprowadzenia do tematu, które zanudzają człowieka prawie tak bardzo, jak maraton Mody na Sukces, gdzie po trzech odcinkach tracisz wątek i nie orientujesz się, kto jest bratem, a kto kochankiem. Skoro więc wszyscy już wiedzą, że internet jest prawie tak samo zły, jak noszenie skarpet do sandałów i wrzucanie czarnych ubrań do białego prania, czas na lekcję drugą. O tym, jak sied […]
Quo vadis modo, czyli co do cholery jest na tych wieszakach?
Wchodzę do sklepu w jednym celu – kupić sobie wreszcie sukienkę, bo gorąco jak diabli i żyć się nie da, zwłaszcza w tramwaju pełnym zapakowanych, spoconych ludzi, jadących nie wiadomo dokładnie, gdzie. Wkraczam więc heroicznie do jednej z sieciówek, gotowa spędzić tam najbliższe dwie godziny i staję jak wryta. Zamiast, jak zwykle, wieszaków wypełnionych w proporcjach pół na pół ładnymi i brzydkimi ubraniami, wkraczam do świątyni szkaradnych szmat. Ba, jaskini pełnej tak brzydkich ciuchów, że nawet pan Zdzisiek spod Biedronki, ten, co wiecznie przechadza się z […]
Przemoc, narkotyki… ale najgorszy to jest ten seks!
Wyobraźcie sobie najgorszą rzecz, jaka może spotkać człowieka i pociągnąć go ze sobą na dno. Jedni pomyślą o używkach, które opętują umysł i ciało i sprawiają, że nawet pełna życia osoba staje się uzależnionym wrakiem, starającym się przeżyć od działki do działki. Innym skojarzą to z alkoholizmem, który pcha człowieka do życia na wiecznym kredycie tylko po to, by kupić kolejną butlę gorzały. Następni powiedzą, że najgorsze jest złe towarzystwo, doświadczanie przemocy, psychiczne znęcanie się albo przeżycie śmierci swoich bliskich.Nie. Najgorszy, cholera, jes […]
Jak siedzieć w internecie godzinami i nie zgłupieć, cz.1
Internet rządzi światem. Nie ma co się z tym sprzeczać, bo to fakt tak oczywisty, jak to, że białe skarpetki kojarzą się z Michaelem Jacksonem, albo to, że Madonna zdecydowanie przesadza z siłownią i wygląda jak jeden, wielki, nieco przeterminowany, żylasty mięsień.Prawie wszyscy mają internet i prawie każdy z niego korzysta: przed szkołą, po pracy, w czasie jazdy autobusem i podczas super-hipsterskiego spotkania w Starbucksie, przeglądając zdjęcia tenisówek z ćwiekami na swoim czadowym iPhonie. Ludzie mają tendencję do znikania w głębinach sieci – pełnej zdjęć
Jesteś młody? Polska nie jest dla ciebie.
Za każdym razem, kiedy słyszałam jak media trąbiły o rosnącej liczbie Polaków opuszczających kraj w takim pośpiechu, jakby za granicą rozdawali coś za darmo, główkowałam, dlaczego oni tak spieprzają z naszej pięknej, polskiej ziemi, pełnej jabłek, pyr i kiboli w szalikach.Z ręką na sercu – trudno mi było wyobrazić sobie powód, dla którego ktoś mógłby porzucić rodzinę, spakować manatki, pożegnać swój ukochany pokój i opuścić kraj, w którym się urodził i do którego – czysto teoretycznie – powinien być przywiązany.Teraz mam lat dwadzieścia, i jak Boga i […]