Kiedy ci dobrze, otwórz wino.
Kiedy ci źle, otwórz wino.
Kiedy ci wino, otwórz wino.
Jestem szczęśliwym człowiekiem.
- Jestem na studiach, które mnie rozwijają z każdej strony i sprawiają, że zwlekam się nawet na poranny wykład o ósmej rano, żeby posłuchać czegoś ciekawego.
- Chociaż moja praca czasami mnie stresuje albo denerwuje – zwłaszcza, jeśli klienci są z innej planety – to i tak nie zamieniłabym jej na żadną inną, bo wiem, że to naprawdę sporo, mieć w życiu coś, co lubi się robić, może się to robić z domu i w dodatku ktoś ci za to płaci.
- Prowadzę dwa super blogi, które ktoś chce czytać. I co więcej: osoby, które chcą je czytać są tak fajne, że najchętniej z wszystkimi bym się zakumplowała. Albo poszła na wino.
- Zakończenie treningów lekkiej nie okazało się końcem świata, a początkiem czegoś nowego. Jestem trenerem, będę kolejnym, wydałam ostatnio mnóstwo kasy na książki i nie mogłam się od nich oderwać, chociaż pewnie dla przeciętnego człowieka byłyby nudne (naukowe) – to jest właśnie pasja i cieszę się, że ją mam.
- Otaczają mnie sami dobrzy ludzie, którzy dobrze mi życzą. Marzę, żeby każdy miał pod ręką takich przyjaciół.
- Mam wspaniałego chłopaka, bez którego nie spełniłabym połowy marzeń, bo bym się bała. Tak – nie boję się. Niczego.
- Mam kota, który nie chce wchodzić na kolana, ale mimo to jest moim kotem i czasami mnie liże po łokciu, więc chyba mnie kocha.
- Jestem zdrowa od paluszka do czubka głowy. Jest za co być wdzięcznym.
- Rozwijam swoje pasje i to jest najlepsze uczucie na świecie.
- Kupiłam sobie czerwone wino, wypiłam dwie lampki i naprawdę, nie mogłabym teraz prowadzić nawet roweru, if you know what I mean.
- Śpiewam cover Titanica i jeśli przez następne dni nie odezwę się na blogu, to znaczy, że zabił mnie sąsiad (który miał już kiedyś pretensje, bo nie podobało mu się moje wykonanie Kryzysowej Narzeczonej – nie zna się!)
- Jak moja mama przeczyta ten wpis, to się dowie, że piję wino. Ups.
Pytanie na dziś dla Ciebie: a Ty – za co jesteś wdzięczny i co sprawia, że jesteś szczęśliwy?
Podzielcie się w komentarzach – zawsze czytam je i robi mi się ciepło na sercu 🙂 Dzięki, że jesteście!