Menu
Motywacja i marzenia

3 rzeczy, które musisz zrozumieć, żeby zacząć zarabiać na swojej pasji

Wiele osób, pytanych o to, jak wygląda idealne życie odpowiada, że to takie, w którym płacą ci za coś, co lubisz robić. Czy to nie brzmi wspaniale? Wstajesz rano i od razu poświęcasz się swojemu hobby i jeszcze za to dostajesz pieniądze. Żyć, nie umierać, co? Istnieje tylko jeden kruczek, pisany naprawdę drobnym druczkiem: nikt nie wspomniał, że żeby zarabiać na swojej pasji, trzeba pamiętać o kilku dość istotnych rzeczach, bez których nie dostaniesz ani grosza. Nawet złamanego.

Dobra, sprecyzujmy – bez tych rzeczy też możesz zarobić na swojej pasji, ale nikt ci nie gwarantuje, że potrwa to długo. Problem bowiem polega na tym, że po pierwsze, nie jesteś jeden na całym świecie, a po drugie, jeśli źle się do czegoś zabierzesz, to nawet jeśli będziesz sprzedawał sztabki złota za półdarmo, nikt ich nie kupi.

Ludzie często palą się do otwierania biznesów, blogów, firm, projektów z myślą, że minie tydzień, a oni zaczną zarabiać kokosy, po prostu robiąc to, co lubią. Rzeczywistość najczęściej okazuje się jednak zupełnie inna i nagle wychodzi, że pasja wcale nie była pasją, zarobki są mierne, a ludzie mają pretensje do całego świata, że wielki biznes życia im nie wyszedł. Dlaczego? Bo zapominają o kilku cholernie ważnych rzeczach – na przykład takiej, że samo to, że coś lubisz robić nie oznacza, że jesteś w tym wspaniały i ktoś ci będzie chciał za to płacić.

ROZWIJAJ SIĘ

Pierwsza, najważniejsza zasada, która dotyczy nie tylko zarabiania na pasji, ale życia w ogóle – rozwijaj się. Nie stawaj w miejscu, wzdychając do lustra, jaki jesteś wspaniały i cudowny. Sporo osób, które otwierają coś, co potem ma im przynosić zyski z pasji (nieważne, czy to blog czy firma) zachłystuje się pierwszymi klientami i stwierdza, że już jest tak wspaniała, że teraz można tylko leżeć i pachnieć.

12298774_515286551972638_1382678702_n

Błąd. Czy znacie jakąś topową firmę, która od lat ciągle robi to samo, nie angażuje się w nowe kampanie, nie nakręca nowych reklam, nie zmienia czegoś w składzie/usłudze? Tak samo jest z pracą, która wynika z pasji. Możesz być dobry w swoim fachu, ale jeśli nie chcesz być lepszy i nie chce ci się rozwijać, w końcu to się na tobie odbije.

Jako Brandburger, bardzo często zgłaszają się do nas klienci, którzy chcą, żebyśmy poprawili im stronę, którą ktoś wcześniej zaprojektował i wykonał – bo jest tragiczna. Po prostu. Zazwyczaj w takich przypadkach po przyjrzeniu się zawsze się okazuje, że ktoś, kto to wykonywał, robił wszystko na siłę, byleby było i się trzymało albo stosował jakieś stare sposoby, których nie pamięta już nawet wikipedia, bo są starsze niż internet. Wykonawca takich projektów robił wszystko ciągle na jedno kopyto, w ogóle nie interesując się tym, czy istnieją jakieś nowe, lepsze, a czasami i łatwiejsze sposoby. Nie chciało mu się. I przez to zdobywał niezadowolonych klientów, którzy potem puszczali dalej negatywną informację na jego temat.

A wystarczyło być na bieżąco, czytać odpowiednie książki, dokształcać się – i to by wystarczyło, żeby zaproponować komuś coś lepszego, niż do tej pory i z tego tytułu nie tylko zdobywać nowych klientów, ale też zarabiać więcej, bo stawiamy wyżej poprzeczkę.

12139768_1490898281216255_2080791592_n

 

Nie mówię już o tym nawet, że w przypadku zawodów medycznych czy sportowych, dokształcanie się powinno być obowiązkiem. Znam dość popularną instruktorkę fitness, która powtarza mity i bzdury na temat aktywności fizycznej, które dawno temu już obalono.  Poznałam też dietetyczkę, która przepisuje swoim klientom niezdrowe diety odchudzające – takie, które nie tylko mają za mało kalorii, ale też składają się z samych niezdrowych produktów. Halo, to nie lata osiemdziesiąte – każdy ma dostęp do internetu, bazy e-książek, księgarń, bibliotek. Poszerzanie wiedzy nie jest trudne – wystarczy tylko CHCIEĆ.

Jeżeli ciągle się rozwijasz i jesteś coraz lepszy, bądź pewny, że ludzie to docenią. A razem z docenieniem przyjdzie sukces w pracy i więcej wpływów na konto.

12132733_1651425925099046_203881313_n

 

INWESTUJ

Kiedy zdobywamy pierwsze pieniądze, często albo się nimi zachłystujemy, albo cały czas odkładamy je na kupkę, żyjąc oszczędnie i zbierając wszystko do skarpety. Nie ma nic złego w oszczędzaniu, ale warto pamiętać, jak się wzbogacili najwięksi milionerzy – oni INWESTOWALI. To nie znaczy, że ty też masz teraz sprzedać komputer, kota i bombki z choinki i pędzić na najbliższą giełdę z papierami. Nie. Zacznij inwestować w siebie.

Przykłady moich inwestycji w tym roku? Lustrzanka zakupiona na potrzeby kanału i drugiego bloga, w tym miesiącu – nowy komputer, który umożliwi sprawniejszą i lepszą pracę nad projektami dla klientów, mikrofon do nagrywania filmów, kurs trenera personalnego, masa książek dotyczących naszych hobby, wyjazd do Warszawy na szkolenie. Każda z tych rzeczy to inwestycja, na którą nie należy żałować pieniędzy, bo się zwróci. Warto chodzić na kursy, robić kolejne uprawnienia, poszerzać wiedzę, kupować sprzęt, który może pomóc w rozwoju bo to sprawia, że spełniasz punkt pierwszy – rozwijasz się i jesteś coraz lepszy, aż w końcu stajesz się nie do wygryzienia.

12144131_752084051592866_602849064_n

 

O inwestowaniu w siebie planuję jeszcze cały wpis. Warto tylko jeszcze wspomnieć, że kiedyś nie inwestowałam w siebie, bo szkoda było mi pieniędzy i jednocześnie wcale nic nie ruszało do przodu. Zaczęłam inwestować w to, co ważne do mojego rozwoju i bam! nagle wszystko rusza do przodu, pojawiają się większe pieniądze, większa liczba ludzi, którzy chcą współpracować, więcej okazji do zrobienia czegoś fajnego.

SZANUJ SWÓJ CZAS

Kiedy praca jest czymś, co bardzo lubimy, łatwo wpaść w błędne koło: przyjmować każde zlecenie i każdą współpracę, która się nawinie, bo przecież damy radę. Ludzie stają się łapczywi – walą na siebie wszystko, a potem… łapie ich kryzys.

Nawet jeśli najbardziej na świecie kochacie sadzić kwiatki, jeśli ktoś wam każe ciągle sadzać milion małych, bezwartościowych kwiatków za kilka groszy, też przestaniecie to lubić.

12360301_796820583778292_4306262349436730879_n

Szanuj swój czas. Lepiej wziąć dwa duże zlecenia, niż pięćdziesiąt malutkich. Wyceniaj swój czas i pamiętaj, żeby policzyć przy cenie swój wkład w usługę i czas, który na to poświęcasz. Jakby nie było, to jest jedna z wartości bezcennych – wszyscy mamy czasu tyle samo i nieważne co zrobisz, nie możesz go sobie dodać. Zarządzaj nim więc tak, żeby ci się to opłacało.

Co to za praca w domu, w której siedzisz dwa razy tyle, co na etacie i nie pamiętasz, jak ma na imię twoja dziewczyna? Żadna. Nie daj się zachłysnąć tym całym światem zarabiania na swojej pasji, bo jest bardzo  zwodniczy. Łatwo można się wplątać w pracoholizm i branie małych projektów, które sprawiają, że wcale nie jesteś bogatszy, ale za to bardziej zgorzkniały.

Chcielibyście kiedyś zarabiać z pasji? Jakiej? A może już zarabiacie?

FACEBOOK | INSTAGRAM

O autorce

Jestem Marta i próbuję jednocześnie spełniać marzenia, robić swoje i być dorosła, ale to ostatnie nie zawsze mi wychodzi.