Żyjąc pośród jęczących, marudzących i niemiłych ludzi łatwo od nich załapać nawyki. Ale wiecie co? Warto być pozytywnym – dzięki temu można uwierzyć w siebie, mieć nieustanną motywację i podchodzić do życia w lepszy sposób. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z wyzwaniem, które jest dla mnie niesamowicie bliskie: będziemy pozytywni przez następne 30 dni!
Wiem, że bycie pozytywnym to teraz pusty frazes, którego używa sporo ludzi. “Bądź pozytywnym” – słyszycie i… nie idzie za tym nic więcej. Lubię pozytywnych ludzi i chciałabym, żeby było nas więcej – po prostu wtedy życie jest o wiele przyjemniejsze i milsze. 🙂
Dlatego wymyśliłam sobie, że zaangażuję Was i zorganizuję wyzwanie, które pomoże osobom niepewnym, smutnym, może sceptycznym załapać trochę optymizmu i uśmiech na twarzy. Bycie pozytywnym to nie tylko głupie hasełko – to rzecz, które może Wam pomóc zmotywować się każdego dnia, ale też pozwoli uwierzyć w siebie i poczuć się pewniej. Poza tym, warto docenić to, co się ma – i my to będziemy robić już od jutra. 🙂
Do wyzwania można dołączyć na facebooku, o tu – KLIK.
Codziennie rano wrzucę jakieś zadanie, które w jakiś sposób będzie próbowało Was zachęcić do zmiany sposobu patrzenia na życie 🙂 Nawet, jeśli jesteście pozytywni, warto w nim wziąć udział – dla uśmiechu, kolejnej motywacji i po to, by jeszcze raz podziękować sobie samemu (!) za to, co udało nam się zrobić 🙂
Możecie zasubskrybować mój kanał tu: KLIK
Jeśli macie blogi albo strony, poprosiłam Patryka o zrobienie drugiego oficjalnego baneru, specjalnie dla Was. Można go gdzieś wrzucić, można podlinkować do wyzwania albo i nie – w każdym razie, jeśli ktoś będzie go potrzebował, to proszę bardzo, oto on:
Tutaj możecie go ściągnąć: KLIK |