#PiątekzMartą to seria notek, w którym dzielę się linkami, których nie powinniście przegapić, polecam najlepsze rzeczy na świecie i mówię wam, czego według mnie warto dotknąć, a czego lepiej nie tykać… nawet kijem i z odległości.#PODSUMOWANIE TYGODNIATo był… jeden z najbardziej szalonych tygodni w moim jakże długim, dwudziestoletnim życiu. Po pierwsze: z deszczu wpadłam pod rynnę, a z zatrucia w grypę, która męczy mnie do tej pory. Po drugie: w piątek zapadła decyzja o przeprowadzce, dziś jest kolejny piątek, a […]

#2 Piątek z Martą
#PiątekzMartą to seria notek, w którym dzielę się linkami, których nie powinniście przegapić, polecam najlepsze rzeczy na świecie i mówię wam, czego według mnie warto dotknąć, a czego lepiej nie tykać… nawet kijem i z odległości.
#PODSUMOWANIE TYGODNIA
To był… jeden z najbardziej szalonych tygodni w moim jakże długim, dwudziestoletnim życiu. Po pierwsze: z deszczu wpadłam pod rynnę, a z zatrucia w grypę, która męczy mnie do tej pory. Po drugie: w piątek zapadła decyzja o przeprowadzce, dziś jest kolejny piątek, a ja.. piszę do Was z kompletnie nowego mieszkania, w którym się zakochałam od pierwszego wejrzenia. Wczoraj dopiero się wprowadziliśmy, więc znalazłam małą przerwę między rozpakowywaniem i układaniem, żeby napisać szybko wpis.
Swoją drogą: do środy nie będę miała Internetu, w związku z czym męczę się z telefonem i ogólnie rzecz biorąc, czuję się odcięta od świata. Plusy? Mam tyyyyle wolnego czasu! Minusy? Mnóstwo maili od Was, które czekają na odpisanie, a ja nie za bardzo mam jak!
Poza tym: w Biedronce jest majówkowa promocja na gry, więc jak nie macie co robić z drugą połówką, to polecam wam serię LEGO: my z Patrykiem graliśmy już w Harry’ego Pottera (1-3), a teraz kupiliśmy drugą część plus LEGO z Batmanem. Może i nie mamy Internetu, ale przynajmniej będziemy mieli co robić.
W sobotę byłam na ringu medialnym z Markiem Niedźwiedzkim. Było świetnie, chociaż trochę kulała organizacja – nawaliło nagłośnienie i sprzęt – ale mimo to… było miło. Anegdotki pana Marka ratowały wszystko 🙂
Ach – jeśli macie jakiś wypróbowany przepis na arcydobry jabłecznik, to błagam, podrzućcie. Muszę dziś coś upiec i przedstawić się sąsiadom, a zwykłe ciasto z jabłkiem… jakoś średnio. Poratujcie Martę!
#SERIALE
My Mad Fat Diary – serial, który obejrzałam w ciągu zaledwie kilku dni. Taka lekka historia o otyłej nastolatce, która wraca z kliniki do normalnego świata (miała problemy ze sobą) i próbuje w nim znów funkcjonować. Miłostki, awantury, problemy.. ale wydaje mi się, że na nieco wyższym poziomie niż normalne seriale dla dziewczyn. Jak macie wolną majówkę to koniecznie zobaczcie!
#LINKI
Skąd się wziął ośmiogodzinny dzień pracy? – KLIK
O tym, jak mniej więcej wygląda miłość – KLIK
50 szokujących i niesamowitych zdjęć z przeszłości – KLIK
5 rzeczy, które codziennie robią zdrowi ludzie przed pójściem do pracy (eng) – KLIK
Książki, które przewidziały przyszłość (eng) –KLIK
Książki, które przewidziały przyszłość (eng) –KLIK
#WIDEO
Nie wiem jak wy, ale ja gdy przeglądam zdjęcia dziewczyn z weheartit i tumblr, to łapię doła. Jak one mogą być tak ładne?! Co robią, że wyglądają tak uroczo? Dlaczego ja tak nie mogę wyglądać? No cóż, o to już się nie muszę martwić – znalazłam w sieci świetne wideo, które pokazuje jak szybko przemienić się w dziewczynę z tumblr. Jeszcze nie próbowałam, ale jak tylko uzupełnię swoją kosmetyczkę, to spróbuję 🙂
Dla wszystkich, którzy są ciekawi historii – pan Jędrek opowiada lepiej, niż jakikolwiek nauczyciel, którego spotkaliście w swoim życiu. Tak nawiązując do rozwijania się i poszerzania wiedzy – obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej i lubią słuchać ciekawych opowieści.
#CZEKAM
Na wyjazd do Krakowa – już za dwa tygodnie jedziemy na weekendowy wypad z Patrykiem. Czy znacie jakieś fajne miejsca, które trzeba odwiedzić, zabytki, które muszę zobaczyć? Każda rada się przyda!
#KSIĄŻKI
Dosłownie w chwilę pożarłam książkę- reportaż Jolanty Krysowatej – Skrzydło Anioła. Świetna opowieść o tym, jak w latach 50. na terenach Polski znajdował się ośrodek dla koreańskich dzieci, a zaczynająca się od naprawdę niespodziewanego odkrycia na…. Wrocławskim cmentarzu. Naprawdę, jeśli gdzieś zobaczycie to książkę – bierzcie w ciemno. (Zazdroszczę pani Krysowatej warsztatu).
Kraków – rynki. Główny i Mały. Kopiec Kościuszki. Sukiennice. Wawel. W ogóle całe miasto, które jest obłędne.
PS. Znowu zapomniałam dopisać – jak Kraków, to koniecznie idźcie na pierogi. W Krakowie są najlepsze.
No to powodzenia w rozpakowywaniu się 😉 Czasem mam wrażenie, że takie spontaniczne decyzje są najlepsze 😉
jak dla mnie najprostsze ciasto to jogurtowe – odmierzasz na podstawie kubeczka po jogurcie 1xjogurt grecki lub jakiś gęsty, 2xmąka, 1x po oleju, cukrze i 3 lub 4 jajka cukier waniliowy, proszek i do tego jakieś owoce i tyle 🙂 wszystko wymieszać i do piekarnika
Harry Potter 1-3 rządzi! Umilał mi wieczory przez miesiąc 😉 Mieszkanie wyglada super 🙂
Marta! –> W Krakowie koniecznie zapiekanki na Placu Nowym! Mega pyszne, duży wybór dodatków!;p
polecam, Kaśka ;]
Oj, Marta widać sporo się u Ciebie dzieje. Dzięki za link do pana Jędrka, nie słyszałam o nim nigdzie wcześniej. 🙂
Ja w Krakowie byłam raz 9 lat temu. Mogę polecić Muzeum Czartoryskich (Damę odwiedzić zawsze spoko) No i dzwon Zygmunta, jak nie dotkniesz to nie wrócisz. A o “My Mad Fat Diary” czytałam na blogu Zwierza Popkulturalnego, jakoś z 2 tygodnie temu. Może po obronie sięgnę po ten zacny serial, tym bardziej, że sama pamiętnik piszę.
Dama aktualnie znajduje się na Wawelu.
Muzeum Podziemi Rynku warte obejrzenia, Wawel koniecznie, Collegium Maius, Ryneczki i Kazimierz 🙂 Z kościołów na pewno Franciszkanów, Mariacki (w południe) i ołtarz Wita Stwosza, kościół na Skałce, kościół Świętego Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej (także podziemia- Mrożek;)) Herby w Kamienicy Hetmańskiej na rynku, teraz tam jest księgarnia. 😉
A jedzonko polecam w Gospodzie Koko przy ul. Gołębiej. Tanio i smacznie.
Krakowska studentka. 😀
W Krakowie na pewno warto wybrać się na Kazimierz 🙂
Sama szukałam ostatnio jakiegoś nowego serialu dla siebie i chyba właśnie znalazłam.
Jeśli chodzi o zwiedzanie, to polecam geocaching (polski serwis to opencaching). Poczytaj sobie co to takiego, może ci się spodoba. Nie znam lepszego sposobu na poznawanie nowych miejsc – z geocachingiem dotrzesz w takie miejsca, że przewodnikom się nie śniło. Pozdrawiam. ; )
Hmm, książka raczej nie w mojej tematyce, niestety. Co do serialu to też pochłonęłam go w kilka dni, a przyznam, że nie jestem fankom takich gatunków – tak jak napisałaś nie jest to zwykł serial o nastolatce. No i czasami daje do myślenia 🙂
Nie chwaląc się, podobno mój jabłecznik jest pycha 😀 i bardzo łatwo się go robi. Margaryna Kasia, 4 żółtka, 1/2 szklanki cukru, 3 szklanki mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Wszystko do miski i wyrabiamy. Nie zrażaj się, jeśli na początku nie będzie się chciało zlepić, musisz chwilę pozagniatać tak by ciasto miało jednolitą konsystencję. Ugniecione ciasto rozkładamy równo na blasze, też dłońmi. Z jajek zostały Ci białka, więc możesz cienką warstwą posmarować ciasto, żeby jabłka w nie nie wsiąkły. Słoiczek smażonych jabłek na ciasto i oczywiście posypać cynamonem. I na wierzch kruszonka. Mąka, proszek do pieczenia, cukier, margaryna, ale nie zagniatamy tak jak zwykłe ciasto tylko czubkami palców łączymy ze sobą składniki tak, żeby można było posypać tym ciasto- wszystkie jabłka muszą być zakryte. I do piekarnika 180 stopni powiedzmy, że około godziny, ale trzeba pilnować. A resztę białek możesz spożytkować na zrobienie kokosanek lub nałożyć na twarz jako maseczkę:) Mam nadzieję, że pomogłam
http://www.mojewypieki.com/przepis/jablecznik-z-pianka
choć ja jabłka trę 😉
polecam
Oglądałam wiele lekkich serialach o nastolatkach (takie moje ukryte hobby), ale ten na pewno do nich nie należy. Jeśli żaden w problemów poruszonych w serialu Cię nigdy nie dotyczył, to może i być lekki, ale dla wielu młodych dziewczyn ten serial jest naprawdę zbawieniem (no, troszkę na wyrost powiedziane). Generalnie dziewczyny podobne do Rae potrzebują takiej “role model”, a do tej pory w telewizji były same szczupłe, piękne, bogate nastolatki z nierelanymi problemami. No i ten serial jest oparty na prowdziwych pamiętnikach Rachel Earl, co tylko dodaje “prawdziwości”.
Fakt, że tak bronię serialu troszkę mnie żenuje, ale mniejsza o to… W Krakowie koniecznie spróbuj “sycyliskich” lodów ze Sławkowskiej! Poza tym naprawdę warto pospacerować po Kazimierzu wieczorem. Cudowna atmosfera <3
Znam świetne miejsce w Krakowie! MIESZKANIE NADINE!
(Spróbujecie mnie nie odwiedzić)
Fabryka Schindlera – muzeum, nie byłam, ale slyszalam wiele dobrego, polecam tez wycieczki z przewodnikiem. Nie pamietam czy są tez po polsku, ja byłam na takich po angielsku. Grupa zbiera się w określonym miejscu, jest oprowadzanie (Kazimierz, Stare Miasto), a na koniec wrzuca się ‘darowizne’ (dowolna kwota) dla przewodnika. (‘Cracow free guided tours’ w google i juz ;)). Jest tez cos takiego jak ogród doświadczeń i całkiem fajna wystawa(darmowa) “Szuflada Szymborskiej”, ale ta ostatnia może być juz nieczynna.
Zapiekanki na Placu Nowym i Kładka Bernatka – musicie tam wpaść 😉
Majówkę spędziłam w Krakowie i choć byłam wielokrotnie, to odkryłam kilka fajnych miejsc 😉 na Kazimierzu bistro “Sami Am Am” – obłędne jedzenie w bardzo “studenckich” cenach 🙂 dodatkowo polecam zwiedzanie Podziemi jednak już teraz zaklepcie sobie miejsca, nie można iść “z marszu” 😛 a kolejna knajpka z dobrym jedzonkiem jest na ul. Gołębiej i nazywa się “Gospoda Koko” 🙂
Bez przesady – dziewczyna jest śliczna również bez makijażu, więc to się nie liczy! 😀 Dlaczego zmieniliście mieszkanie?
Jeśli Kraków to wiadomo, że rynek, ścisłe centrum, Wawel i Kazimierz. Warto się też przejść na Podgórze, koniecznie kładką Bernatką z Kazimierza :).
Z muzeów to Fabryka Schindlera, Apteka pod Orłem i ewentualnie Mocak jeśli interesuje Was sztuka nowoczesna, ale sprawdźcie najpierw czy tematyka aktualnej wystawy Was interesuje. Te trzy muzea są bardzo blisko siebie. Jeszcze są podziemia Rynku Głównego, sama nie byłam, ale dużo dobrego słyszałam. Jeśli chcecie się wybrać do, któregoś z tych muzeów to lepiej już teraz zarezerwujcie sobie bilety przez internet bo w weekend może być problem z wejściem ,,z ulicy” ;).
I koniecznie odwiedźcie darmową wystawę ,,Szuflada Szymborskiej” na Placu Szczepańskim.
Może Was jeszcze zainteresuje ta wystawa http://www.goethe.de/ins/pl/lp/prj/spi/prg/pol/pl12241561v.htm i inne wydarzenia z instynktu gry http://www.goethe.de/ins/pl/lp/prj/spi/prg/plindex.htm .
Miłego pobytu!
Zadzwon to cie oprowadze :p
Mieszkam w Krakowie od 10 lat, ale nie będę Ci pisać o tym co tam warto zwiedzić, bo to chyba wiadomo 🙂 ale jakbyście znaleźli czas, to proponuję odwiedzić Ojców i Pieskową Skałę. Te miejsca są zaledwie 30 km od Krakowa, ale jest tam PRZEPIĘKNIE. Cisza, spokój, w łonie natury. Naprawdę można się tam zrelaksować i odpocząć od krakowskiego zgiełku. Jak byłam młodsza, to zawsze ciągnęłam do Krakowa, bo ‘tam na Rynku jest tak fajnie’. Ale teraz, kiedy zaczęłam studia i codziennie przechodzę przez Krakowski Rynek, bo mam zajęcia w samym centrum, to po całym tygodniu mam już go totalnie dosyć i jedynie o czym marzę to wrócić do domu (obecnie mieszkam w podkrakowskiej wsi) i jeśli tylko nadejdzie weekend i ładna pogoda, wsiąść na rower i pojechac do Ojcowa.
Miłego wyjazdu i liczę na relację z wycieczki na blogu 😀
Muzeum Archeologiczne. Mega! Polecam też to pod sukiennicami, mniej fajne, ale jak się ma czas to warto wstąpić 🙂
na blogu styledigger był post pt Subiektywny przewodnik po Krakowie, może coś się zaciekawi http://styledigger.com/2012/09/cracow-off-the-beaten-path-guide.html#more-62
Jędrek zdecydowanie świetnie opowiada, u nas leciał na historii 😀 Ja uwielbiam szarlotkę, ale robię arcyprostą – kruche ciasto, pokrojone jabłka z cynamonem i na wierzch kruszonka ;D Po dwóch godzinach już nie ma 😀
a ja polecę muzeum w Kamienicy Szołayskich! cudne, naprawdę. będąc tam nie pogardziłam wyprawą do Bronowic, sławnej chatki z “Wesela” Wyspiańskiego, ale to ja, a poza tym nie wiem czy nie trzeba mieć umówionej wizyty. warto jednak spróbować!