Tak naprawdę, jestem zaskoczona wysokim poziomem. Wszystkie prace, które nadesłaliście, były ciekawe, zabawne, pomysłowe i zaskakujące. Na tyle, że przy niektórych parskałam śmiechem, a przy innych wykrzykiwałam ze zdumieniem “no nie!”.
Nie mówiąc już o tym, że wjechaliście mi na ambicję i potem chlipałam Patrykowi, że wszyscy ludzie piszą lepiej ode mnie i są bardziej kreatywni, niż ja.
Z trudem wytypowałam trzy opowiadania do nagrody. Najchętniej obdzieliłabym Was wszystkich i przez chwilę nawet przyszło mi to do głowy, ale potem zalogowałam się na moje konto w banku i liczba mojej kasy mnie od razu ostudziła.
Wiecie, student oszczędza.
Oceniałam głownie kreatywność. Wygrały prace, które czymś mnie urzekły, zaskoczyły, sprawiły, że się zdziwiłam, bo nigdy nie pomyślałabym o podobnym rozwiązaniu. Publikuję je tutaj w całości lub w skrócie – moim zdaniem są warte przeczytania.
SYLWIA:
(…) Zaczęła przeglądać promocje w magicznej skrzynce wpatrując się w zielone stworzonko. Nagle znalazła świetną okazję!
Był to Zestaw Adidas Ice Dive dla mężczyzn. Znalazła opis: Moc cytrusowej świeżości połączona z pikanterią imbiru będzie intensywnie towarzyszyć podczas dnia, a na wieczór przemieni się w zmysłową woń ambry. Pomyślała, że Królowi Wiatrów- mężczyźnie żądnemu przygód, może się to idealnie przydać- zadziała jak afrodyzjak! (…) można coś jeszcze dokupić. Znalazły rabat na eleganckie swetry Tommy Hilfiger. Pomyślały, że kupią kilka w różnych kolorach, a rozgrzeją Króla Wiatrów do czerwoności!
Siostry pobiegły czym prędzej zamówić prezent, przy czym chciały zrobić młodej dziewczynie niespodziankę i postanowiły bez jej wiedzy zamówić dla Króla depilację Light Sheer na wybraną partię ciała. Domyśliły się, że zwykły fryzjer nie podołałby jego długiej i gęstej brodzie, dlatego uznały, że to będzie świetny wybór, aby wydobyć z niego męskość. (…)
(…) Król czując ją, od razu sięgnął po dezodorant i po raz pierwszy w swoim życiu poczuł się nieziemsko męski! Założył szybko jeden sweter, potem drugi, i trzeci… Uwierzył w swoją męskość i bez słowa pocałował prosto w usta dziewczynę!
W długo oczekiwanym dniu wiatry i śnieżyca minęły, słońce wyszło zza chmur, a Król (już bez brody i w nowym swetrze Tommy Hilfiger, pachnący cytrusową świeżością) nie mógł się doczekać wieczoru, kiedy Desire zostanie Królową i poczuje niesamowitą woń ambry.. (If you know what I mean!)
EWELINA:
(…) Po długich debatach, szukając wyjścia ( m. in. wmówić dla Króla Wiatrów, że czerwony to najmodniejszy kolor, bo takie są trendy na New York Fashion Week 2014, że jest to kolor królewski i czerwień mu baaardzo przystoi, czy też uciachać sobie ze 3 place i powiedzieć że przez niego oczywiście i prze te kiepskie sprzęty do szycia, krew zalała cały kożuch i niech go sobie nosi, myśleć o ludziach których mróz zabije, jeśli podejmie taką decyzję; ostatni pomysł jednak odpadł szybko,- nikt nie chce przecież być postrzegany, jako marudząca niedojda co to własne kłopoty zrzuca na innych).
(…) Dziewczyna przedstawiła mu szybkie możliwości zmiany koloru kożucha, o tym, że mają prawo do wymiany towaru, prosząc go jednocześnie, żeby przynajmniej spróbował zmierzyć czerwony i się w lustrze przejrzał (oczywiście nie urywając metek).
Król Wiatrów zmierzył go, mrucząc pod nosem, jednak stwierdził, że szczere komplementy dziewczyny ( ładnie podkreśla Twoje kształty, och, co za szeroka klatka piersiowa i pięknie leży w ramionach) stwierdził, że tak, że może zostać i to nawet czerwony.
(…) Ona zaś korzystając z ludowych mądrości ( chłop zły póki głodny, nie wiesz co zrobić- pogadaj z kumpelami, nie stawiaj faceta w potrzasku tylko daj mu wybór, żeby myślał, że sam decyduje,chwal go i mów jak pięknie i męsko wygląda, jak nie masz wyjścia- powiedz prawdę- za prawdę przeważnie, jeśli cię szanują, dostaje się jakiś bonus) i intuicji, uratowała wioskę, zdobyła męża oraz liczne rabaty w sklepie. Wszystko zaczęło układać się w kolejną ciepła historię miłosną z lekkim podmuchem wiatru w tle…