Podobno człowiek musi wszystkiego spróbować w życiu. Jedni więc piją wódkę z pępków striptizerek, drudzy wyjeżdżają do dzikich krajów ścigać się na słoniach, a inni rozbijają się samochodem z Justinem Bieberem na siedzeniu kierowcy. Ja za to wieję nudą jak najnowsze odcinki Mody na sukces, bo mam pełną listę rzeczy, których nigdy w życiu nie robiłam.
I znając życie, połowy z nich nigdy nie zrobię.
#1 NIE BYŁAM ZA GRANICĄ
Nie licząc corocznych wyjazdów na zawody do Niemiec – a dokładniej do Cottbus, które jest tak blisko polskiej granicy jak tylko się da – moja polska stopa nigdy nie dotknęła obcej ziemi. Można by się kłócić, bo przecież studiuję we Wrocławiu, ale chyba wiecie, o co mi chodzi: nigdy, przenigdy w życiu nie byłam za granicą. Ani na wakacjach, ani na feriach, ani nawet na zakupach w Primarku, bo podobno po to się za granicę jeździ – tak, jak gdyby na allegro nie można było dostać tych białych tenisówek.
Do pewnego momentu w życiu było mi wszystko jedno, ale im starsza jestem, tym bardziej chciałabym zobaczyć na własne oczy trochę świata, coby nie być jak klasyczny Polak-Cebulak mówiący, że tylko moje jest dobre, a reszta jest zła. Gdzie bym chciała jechać? Chyba obojętnie. Byle zagranico, jak to mówią. I byle byłyby zabytki: nie lubię bezczynnie leżeć na plaży jak placek.
#2 NIE NAUCZYŁAM SIĘ PŁYWAĆ
http://picjumbo.com |
Tak naprawdę, to chyba po prostu się boję. Nie podoba mi się to, że unoszę się, a pode mną nic, oprócz wody. No i ile trzeba się namachać rękami i nogami, żeby nie zatonąć… tragedia.
#3 NIE BYŁAM W KLUBIE
#4 NIE MIAŁAM PRZYJACIÓŁKI JAK Z FILMU
http://picjumbo.com |