Menu
Czas wolny

Straszne filmy, które warto obejrzeć na Halloween

Bu! Ha, wiedziałam, że uda mi się was przestraszyć.
Niezależnie od tego, czy obchodzicie Halloween, czy też uważacie, że za wykrawanie dyni i przebranie się za kościotrupa idzie się do piekła, mam dla was kilka strasznych filmów, które możecie obejrzeć 31 października, by stworzyć trochę mroczną i niebezpieczną atmosferę.
To co – zaczynamy?

Zanim zaczniemy – kocham straszne filmy. Co jest paradoksem, ponieważ jednocześnie ja się ich strasznie boję. Tak bardzo, że jak potem obudzę się w nocy po opiciu się wodą, wolę nie ruszać się i zasnąć, niż iść do łazienki. Ewentualnie budzę Patryka, żeby mnie zaprowadził – najwyżej duch lub potwór rzuci się na niego, bo jest wyższy i bardziej się rzuca w oczy.

No, ale w każdym razie, odpalam sobie horror/thriller (i tak nigdy nie wiem jaka jest różnica, bo np. według filmwebu Zmierzch to horror. Lol.) średnio raz na 1,5 tygodnia, także z pełną odpowiedzialnością mogę Wam polecić kilka tytułów. Wiadomo, jak to ze strasznymi filmami – jednych będą straszyć, drugich śmieszyć, ale starałam się wybrać takie, które trzymają poziom.
Kolejność przypadkowa.

To zaczynamy Halloween!

SIEROCINIEC

Jeden z pierwszych strasznych filmów, który mi się spodobał na tyle, żebym myślałam potem o obejrzeniu go jeszcze raz.

Młode małżeństwo z dzieckiem wprowadza się do nowego domu. Ponieważ Laura dorastała w domu dziecka, teraz postanawia przerobić stary budynek swojego sierocińca na ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Wszystko zaczyna się pięknie i cudownie, aż do momentu, w którym syn głównej bohaterki zaczyna traktować swoich wymyślonych, niewidzialnych przyjaciół naprawdę poważnie, a ich historie zaczynają przypominać Laurze wspomnienia z jej własnego dzieciństwa. Po pewnym czasie okazuje się, że w murach starego sierocińca czai się coś, co chce zranić Laurę i jej rodzinę, która musi ratować swojego syna i odkryć tajemnice sierocińca, zahaczające o jej wspomnienia.

Brzmi jak typowy horror, ale ten film jest lepszy, niż zwykły straszak. Ma głębszą historię, jest tutaj cały czas napięcie, które powoduje, że oglądasz nieruchomo i zastanawiasz się, co będzie dalej.

THE BOY/CHŁOPIEC

Młoda niania potrzebuje ucieczki od swojego życia. Zgadza się więc na pracę u pewnych starszych ludzi, która polega na opiece nad ich synem – byleby wyjechać jak najdalej od swojego domu. Prędko okazuje się jednak, że dobrze płatna praca nie dotyczyła wcale pilnowania dziecka, a przerażającej lalki. Bardzo szybko niania odkrywa, dlaczego starsi ludzie traktują kukłę jak własną pociechę.

Ten film warto obejrzeć chociażby z jednego powodu – nie kończy się tak, jak myślicie i wcale nie jest tak stereotypowy, jak się wydaje. Więcej nie powiem. 🙂 Mi dostarczył emocji na końcu i ciekawił przez cały czas. Utwierdził mnie też w przekonaniu, że mam rację, mówiąc, że porcelanowe lalki są jakieś podejrzane. 🙂

1408

1408 to adaptacja opowiadania Stephena Kinga. Mike, znany autor książek o zjawiskach paranienormalnych i osoba, która sceptycznie podchodzi do tego tematu, postanawia raz na zawsze obalić mit o pokoju 1408, znajdującym się na 13. piętrze hotelu, który jest uznawany za przeklęty i niebezpieczny. Postanawia zostać w nim na noc, ignorując fakt, że zginęło tam już ponad 50 osób.

Ten film oglądałam już dawno, ale pamiętam, że bardzo mi się podobał. Myślę, że może być to spowodowane tym, że po prostu opiera on się na historii stworzonej przez Kinga – i właśnie dlatego jest dobry. Niemniej jednak, warto go obejrzeć – tylko nie róbcie tego w hotelu, dobrze radzę.

SINISTER

Główny bohater to autor kryminałów, który razem ze swoją rodziną przeprowadza się do nowego domu.  Po jakimś czasie znajduje projektor z taśmami, który ujawnia szokującą prawdę o tym, jak zostali zamordowani poprzedni mieszkańcy. Ponieważ motyw się powtarza, mężczyzna chce rozwiązać zagadkę tajemniczych zabójstw… aż do momentu, w którym zostaje zagrożona także jego rodzina.

Powiem tak – ja się bałam, oglądając Sinister. Te stare taśmy są tak chore i przerażające, że trudno odkleić wzrok od ekranu w obawie, że zaraz coś na ciebie skądś wyskoczy. Nie oglądajcie tego sami w domu. Serio.

I to już chyba wszystkie moje propozycje na to Halloween. Jeśli macie jakieś ciekawe, straszne filmy do polecenia, koniecznie zróbcie to w komentarzach – możemy sobie uzbierać całkiem niezłą kolekcję 🙂

Strasznego dnia Wam życzę 🙂

O autorce

Jestem Marta i próbuję jednocześnie spełniać marzenia, robić swoje i być dorosła, ale to ostatnie nie zawsze mi wychodzi.