Jeżeli chcecie wiedzieć, jak wygląda spotkanie blogerów, jak brzmi dziewczynka, która ma prawdziwy talent i co lubią koty najbardziej na świecie – ten post jest dla was.
Ten tydzień był tak intensywny, że nie mam pojęcia, kiedy minął. W poprzedni weekend razem z Patrykiem pojechaliśmy na Blog Conference Poznań – dla mnie to był mały odpoczynek między zaliczeniami a sesją, bo wszystko miałam dzień po dniu 🙂 I mimo tego, że krążyło nade mną widmo ustnego egzaminu z fizjologii, bawiłam się bardzo dobrze. Fakt, prelekcje z drugiego dnia bardziej przypadły mi do gustu, ale to chyba wynika też z tego, że jak się już bloguje pewien czas i jeździ na te zjazdy blogerów, to słyszy się dużo tych samych informacji.
Wreszcie spotkałam się z Anią z aniamaluje. Wiem, że mamy wielu wspólnych czytelników 🙂 Żałuję, że miałyśmy tak mało czasu na rozmowy, ale mam nadzieję, że znajdzie się jakaś okazja, żeby to nadrobić w jakiś sposób. 🙂
Świetnie bawiłam się też z Justyną z InteriorSmoothie, był z nami też Jacek i Daria.
Poznałam się wreszcie z Anią z niebalaganka.pl i Natalią z jestrudo.pl :) Gadałam też z mnóstwem innych osób i utwierdziłam się w przekonaniu, że chociaż naprawdę dużo rzeczy w blogosferze nie do końca mi się podoba, to miło jest spędzić razem czas z ludźmi, którzy całkowicie ogarniają twoją fazę na blogowanie 🙂
Patryk mnie strasznie rozśmieszał, bo jako jedyny, który ma dystans do tego wszystkiego, często walił piękne riposty i komentarze – rzeczywiście, czasami w tym całym blogowaniu ludzie się zatracają i gadają naprawdę durne rzeczy 😀
A potem w niedzielę musiałam wrócić do normalnego życia… co oznaczało poniedziałkowy egzamin z fizjo. Myślałam, że umrę ze strachu, ale skończyło się tak:
W środę zaliczyłam ostatni egzamin i WRESZCIE mam wakacje! 🙂 Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła razem z wakacjami nowych projektów, ale wiecie – inaczej jednak pracuje się nad swoimi projektami, a inaczej nad czymś, co nie jest twoje 🙂
Poza tym, Nitka jak zwykle podbiła wasze serca – kocham dostawać paczki, bo wiem, że zawsze ucieszą kota 😀
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Marta (@codziennie_fit)
CIEKAWE LINKI
- Dziewczynka, którym swoim głosem ROZWALA system! Prawdziwy talent. Dodatkowo, ta piosenka jest jej autorstwa! Pierwsza kupię płytę 🙂
- Czy istnieje coś lepszego, niż filmik, na którym koty robią zakupy w mini-sklepie? <3 [WIDEO]
- Jak się skutecznie uczyć?
- Wszystko, co chcielibyście wiedzieć na temat antykoncepcji znajdziecie tutaj (i są nawet odpowiedzi na popularne pytania)
- Dla blogerów: Michał Szafrański świetna prelekcja pt. “Jak dobrze żyć z bloga dzięki własnym projektom i strategicznym Partnerom”
- Profil na fb dla wszystkich zakochanych – autorka wrzuca rysunki, przedstawiające miłość na co dzień, polecam!
- 5 najpopularniejszych mitów na temat antykoncepcji
Jeżeli chcesz, żeby Twój blog się tutaj znalazł – wyślij mi maila na kontakt@martapisze.pl z adresem bloga, w tytule KONIECZNIE wpisz #PiątekzMartą. Opisz jednym zdaniem swój blog i napisz, dlaczego jest warty polecenia. Wiem, jak ciężko zdobyć pierwszych czytelników, więc bardzo chętnie polecę Wasze blogi.
OSTATNIO NA BLOGU
- Jak uwierzyć w siebie i zacząć robić to, co chce się robić?
- Nie ma co siebie oszukiwać
- 5 moich ulubionych narzędzi do organizacji czasu
- Dwie historie o niezwykłych kobietach
- Jak zmarnować swoje życie? 10 przykładów, jak paprasz swoje życie, nawet tego nie widząc
- Czego nie łykam w związku, czyli 5 rzeczy, których nie powinnaś tolerować u swojego partnera
DO POCZYTANIA:
Krótko: ZAKOCHAŁAM SIĘ W TEJ KSIĄŻCE.
Przeczytałam ją w jeden (!) dzień. Gwoli wyjaśnienia – ma prawie 400 stron. Miałam robić różne rzeczy (na przykład pracować), a zamiast tego siedziałam przyklejona do Zanim się pojawiłeś i nie mogłam przestać jej czytać. Tak mi się spodobało, że w nadchodzącym tygodniu idę do kina na ekranizację 🙂
Sobotni chill <3 naleśniki żytnie z musem z truskawek i borówkami <3
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Marta (@codziennie_fit)
DO POSŁUCHANIA:
Słucham OneRepublic od gimnazjum – nie jestem wielką fanką, po prostu regularnie słucham wszystkich piosenek i… najlepiej mi się przy nich pisze (a najbardziej przy tych z pierwszej płyty). Coś takiego jest w ich muzyce, że jest po prostu okej, przyjemnie się tego słucha i te słuchanie poprawia humor.