Menu
Czas wolny

#19 Piątek z Martą… w sobotę

Jeśli chcecie zobaczyć garść ciekawych linków, poczytać o dobrych książkach i filmach, dowiedzieć się co u mnie i spędzić relaksująco kilka minut swojego życia to mam dobrą wiadomość – dzisiaj nowy #PiątekzMartą!

CO U MNIE?

Wyobraźcie sobie, że dziś mam naprawdę dobre wytłumaczenie braku piątku w piątek i
robienia z soboty piątku, jakkolwiek skomplikowanie to brzmi. Powód jest taki, że właśnie siedzę na dziesiątym piętrze i nie piszę do was z Wrocławia, a z naszego pachnącego morzem Trójmiasta.
W ogóle ostatni czas jest dla mnie hiper intensywny, zresztą zobaczcie sami: KLIK.
Przyjechałam na moje pierwsze spotkanie blogerów (SeeBloggers) i próbuję się jakoś zintegrować z innymi ludźmi z sieci. Więcej wam nie będę mówić, bo zakładam, że pewnie was, jako czytelników to nie interesuje. Ważne będzie tylko to, że mam jeszcze więcej (nie wiedziałam, że to możliwe) motywacji do pisania swoich blogów i podążania swoją BEZmarkową drogą. 🙂

 

Poza tym, nie wiem, jak u was, studencka część czytelników, ale u mnie czuć już nosem sesję co sprawia, że przypomniałam sobie o zadaniach na zaliczenie – rychło w czas. Mam nadzieję, że się wyrobię. Dam radę, prawda?
Na blogu mówiłam o tym:
Mam nadzieję, że wszyscy mieliście bardzo miłe i przyjemne te ostatnie dwa tygodnie. 🙂

CIEKAWE LINKI

Specjalna misja komandokotów – KLIK
Profesjonalne sprzątanie tenisowych piłek… przez psy. – KLIK
Sesja is coming, czyli świetny trailer WROCŁAWSKICH (duma!) studentów – KLIK
Czy wyzwanie “52 książki w rok” ma sens? – KLIK
Jak sobie poradzić z negatywnymi emocjami? Edyta jak zwykle w formie. – KLIK
6 rzeczy, których nie powinnaś oczekiwać od innych – KLIK
Boicie się sesji? Hattu ma mnóstwo wspaniałych rad – KLIK

DO POSŁUCHANIA

Ta piosenka… tak skoczna, tak fajna, tak bardzo wchodząca w głowę:

DO OBEJRZENIA

Natrafiłam ostatnio w sieci na filmik dziewczynki, która bardzo prosi o pomoc w zostaniu syrenką (wiem, stare) i byłam zszokowana ilością agresywnych, negatywnych komentarzy. Podzieliłam się tym z wami na facebooku i wiem, że nie tylko ja myślę, że ten filmik jest uroczy?

DO POCZYTANIA

Jedną z miłych, fajnych sposobów nauki języka angielskiego jest czytanie książek w tym języku. Staram się teraz wprowadzić to do swojego życia, więc czym prędzej kupiłam Girl Online – książkę napisaną przez angielską vlogerkę Zoellę.
I… miło się zaskoczyłam! Powieść czyta się bardzo szybko i przyjemnie – to wciągająca historia dziewczyny, mającej napady paniki, przyjaciela-geja i… sekretnego bloga, na którym opisuje swoje życie. Gdy wyjeżdża do Nowego Jorku na wakacje poznaje prawdziwą miłość swojego życia i…
i potem wszystko idzie nie tak, jak trzeba.

Fotografia główna oraz zdjęcie z kotem – autorstwa fantastycznej Patrycji Kastelik.
O autorce

Jestem Marta i próbuję jednocześnie spełniać marzenia, robić swoje i być dorosła, ale to ostatnie nie zawsze mi wychodzi.